
Regres z OC za jazdę po alkoholu – jak się bronić?
Cześć, Marta Krzyżanowicz z tej strony. Jako adwokat specjalizujący się w sprawach drogowych w Poznaniu i okolicach, często spotykam kierowców, którzy po spowodowaniu kolizji pod wpływem alkoholu dostają podwójny cios – najpierw od prokuratora, a potem od własnego ubezpieczyciela.
“Przecież miałem OC!” – słyszę często. Tak, miałeś. Ale ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie poszkodowanemu, a teraz przychodzi po zwrot do ciebie. I to zgodnie z prawem.
Kiedy grozi regres za jazdę po alkoholu?
Regres ubezpieczeniowy grozi w każdym przypadku jazdy pod wpływem, niezależnie od stężenia:
- Już od 0,2 promila (stan po użyciu alkoholu – wykroczenie)
- Oczywiście przy stężeniu powyżej 0,5 promila (stan nietrzeźwości – przestępstwo)
Jeden z moich klientów był zszokowany, gdy po kolizji na Hetmańskiej z wynikiem 0,3 promila (jedno piwo!) dostał pozew od ubezpieczyciela na 18 tysięcy złotych.
Jak ubezpieczyciel udowadnia jazdę po alkoholu?
Najczęściej wykorzystuje:
- Protokół policyjny – wyniki badania alkomatem
- Prawomocny wyrok sądu – skazujący za jazdę pod wpływem
- Zeznania świadków – jeśli przyznałeś się komuś do picia
- Wyniki badania krwi – najbardziej precyzyjne
Jak się bronić przed regresem za jazdę po alkoholu?
1. Kwestionuj związek przyczynowy
Kluczowy argument: alkohol nie miał wpływu na spowodowanie wypadku!
Przykład z mojej praktyki: Klient z Naramowic miał 0,3 promila, ale wypadek spowodował, bo wjechał w niego inny kierowca, który złamał przepisy. Udało się wykazać, że nawet całkowicie trzeźwy nie miałby szans uniknąć kolizji. Sąd oddalił powództwo ubezpieczyciela.
2. Podważaj procedurę badania
- Czy alkomat miał ważną legalizację?
- Czy zachowano 15-minutowy odstęp między badaniami?
- Czy policjant prawidłowo obsługiwał urządzenie?
Miałam klienta z Winiar, któremu udało się wykazać, że badanie przeprowadzono wadliwie – policjant nie odczekał wymaganych 15 minut, a klient tuż przed badaniem użył płynu do płukania ust na bazie alkoholu.
3. Kwestionuj przyczyny kolizji
- Zły stan nawierzchni drogi
- Nagłe wtargnięcie pieszego
- Gwałtowne hamowanie pojazdu przed tobą
- Warunki atmosferyczne (mgła, gołoledź)
Klient z okolic Puszczykowa, mimo 0,4 promila, skutecznie wykazał, że wypadek był nieunikniony z powodu czarnego lodu na drodze, którego nie można było zauważyć.
4. Powołuj się na przyczynienie poszkodowanego
Jeśli druga strona też złamała przepisy lub przyczyniła się do wypadku, można argumentować za zmniejszeniem odpowiedzialności.
Przykład: Na skrzyżowaniu Roosevelta z Bukowską kierowca z 0,2 promila zderzył się z pojazdem, który przekroczył prędkość o 30 km/h. Sąd uznał 50% przyczynienie poszkodowanego i zmniejszył regres o połowę.
5. Sprawdź przedawnienie
Ubezpieczyciel ma tylko 3 lata na wystąpienie z regresem od momentu wypłaty odszkodowania poszkodowanemu.
Miałam klienta, który dostał wezwanie po 3 latach i 2 miesiącach. Wystarczył jeden list z powołaniem się na przedawnienie i sprawa została zamknięta.
Szczególne przypadki
Co jeśli piłeś po wypadku?
Czasem zdarza się, że kierowca twierdzi, że wypił alkohol dopiero po wypadku, np. “na uspokojenie”. To trudna linia obrony, ale możliwa do przeprowadzenia, jeśli masz:
- Świadków, którzy potwierdzą, że byłeś trzeźwy przed jazdą
- Dowody zakupu alkoholu po wypadku
- Opinię biegłego, który potwierdzi, że stężenie alkoholu odpowiada wersji wydarzeń
“Nie wiedziałem, że jestem pod wpływem”
Ten argument rzadko działa. W jednej ze spraw na Młyńskiej sędzia powiedział mojemu klientowi: “Nieświadomość stanu po alkoholu nie zwalnia z odpowiedzialności, podobnie jak nieznajomość przepisów nie zwalnia z ich przestrzegania”.
Negocjacje i ugoda
Nawet jeśli nie masz szans na całkowite uniknięcie regresu, zawsze warto próbować negocjować:
- Rozłożenie płatności na raty
- Zmniejszenie kwoty
- Odstąpienie od odsetek
Dla ubezpieczyciela pewne 30% teraz może być lepsze niż niepewne 100% po długim procesie.
Pamiętaj!
- Nie ignoruj pism od ubezpieczyciela – sprawa sama nie zniknie
- Nie przyznawaj się pochopnie – każda sprawa ma swoje niuanse
- Skonsultuj się z adwokatem – najlepiej zanim odpowiesz na wezwanie
- Gromadź dokumenty – kopie protokołów, zdjęcia z miejsca zdarzenia, dane świadków
Masz problem z regresem po jeździe pod wpływem? Dzwoń, pomogę ci przeanalizować opcje i zaplanować najlepszą strategię obrony.
Adwokat Marta Krzyżanowicz “Adwokat dla Kierowców w Poznaniu” ul. Mickiewicza 18 A lokal numer 3, Poznań tel. +48 61 8427445